Notka

Jeśli czytacie mojego bloga to zostawiajcie po sobie komentarz ;)

Drugi blog

Założyłam drugiego bloga http://let-me-love-u.blogspot.com/, zapraszam ;)

środa, 7 marca 2012

Rozdział 18

- Chciałem ją trochę wyciągnąć do nas... Jakoś głupio było, że leżała sama. A że ona nie umie pływać to się mnie trzymała.To tyle.
- Na pewno? - spojrzał tak jakby czytał w moich myślach.
- Tak... - powiedziełem niepewnie.
____________________________________________________________________________________

 * Oczami Liama *

 Wszedłem do pokoju. Byłem pewny, że najdę tu Agatę. 

- Aga, jesteś? - wszedłem do łazienki, tam też było pusto.  - Nie wiecie gdzie jest Agata? - spytałem kiedy zszedłem na dół.
- A nie ma jej w pokoju? - zdziwiła się Lena
- No właśnie nie... - wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem do niej. " Cześć tu Aga, zostaw wiadomość. " - Kurde! Poczta. - poszedłem jeszcze raz do pokoju. Na parapecie leżała kartka:


                                    " Przepraszam. "
                                  Agata


 * Oczami Agaty *


  Wyszłam z łazienki i wyjrzałam przez okno. Liam rozmawiał z Niallem, ojć... Musiałam to wszystko przemyśleć... Ubrałam się w to, zostawiłam Liamowi kartkę na parapecie. Przez dłuższą chwilę nie mogłam zebrać myśli, chciałam mu napisać, że go kocham i że okropnie się czuję z tym co zrobiłam, ale zostawiłam mu tylko kartkę z napisem 'przepraszam'... Wyłączyłam telefon i wrzuciłam go do torby, wzięłam ipoda i wyszłam. Szłam przed siebie... Jakbym chciała od czegoś uciec. Weszłam do parku  i usiadłam na ławce. W słuchawkach leciało "Moments", łzy zaczęły napływać mi do oczu. Podkuliłam nogi pod brodę. Czułam się strasznie. Nie wiem czemu pocałowałam dzisiaj Nialla, ale chciałam tego. Co ja robię?! Jak mogłam zranić kogoś na kim mi tak zależy?! Spojrzałam na bransoletkę od Liama i przypomniały mi się jego słowa " Bo jesteś dla mnie najważniejsza " przypomniał mi się nasz pocałunek. Poczułam, że mogę go stracić, albo że już go straciłam. Łzy spływały mi po policzkach, a ja przypominałam sobie każdą chwilę spędzoną z nim. Kocham go! Tylko, że teraz może być już za późno...
- Wszystko w porządku? - ktoś usiadł obok mnie.

- Nic nie jest w porządku. - rzuciłam i wstałam z ławki. Złapał mnie za nadgarstek.
- Co robisz o tej godzinie sama w parku? - spojrzałam na zegarek była już 22... Faktycznie trochę późno.
- Wracam do domu... - mruknęłam i wyszarpnęłam rękę.
- Mogę chociaż wiedzieć jak masz na imię? - stanął przede mną i dopiero teraz na niego spojrzałam.
- Nie. I tak mnie nigdy więcej nie spotkasz...
- Nigdy nie mów nigdy. - uśmiechnął się. - Jestem Matt. - podał mi rękę. Miał jakiś dziwny akcent...
- Mateusz... No niby fajnie, ale jebie mnie to... - powiedziałam po polsku.
- ooo... Widzę, że nie tylko ja jestem z Polski. - zaśmiał sie, a ja zrobiłam się cała czerwona. Moja twarz chyba miała teraz ten sam kolor co włosy.  Zapamiętaj nigdy nie obrażaj kogoś po polsku za granicą, bo on może rozumieć co mówisz! Idiotka!
- Sory... - wyjąkałam - Muszę już lecieć.
- Powiedz mi chociaż jak masz na imię?
- A co mi szkodzi... Agata.


 * Oczami Liama *


 Wybiegłem z domu, żeby jej poszukać. Była 21:30 robiło się ciemno i strasznie się o nią bałem. Biegałem jak idiota po okolicy. Wbiegłem do parku i zobaczyłem, że ona gada z jakimś kolesiem. Świetnie, jak nie Niall to jakiś dupek.
- Co ty tutaj robisz? I czemu nie odbierasz tego cholernego telefonu?
- Uspokój się! Musiałam pomyśleć. - widziałem, że płakała. Przytuliłem ją, ale się ode mnie odsunęła. 
- No właśnie widzę. - zmierzyłem wzrokiem jej 'nowego kolegę'
- Liam... To nie tak. - spojrzała na mnie - Chodźmy już.
- Nie pożegnasz się z kolegą? - spytałem kąśliwie
- Odwal się! - krzyknęła i pobiegła do domu. Pobiegłem za nią.

 * Oczami Nialla *



 Poszedłem do pokoju i próbowałem się dodzwonić do Agaty. Bałem się o nią, martwiłem się, że może jej się coś stać... przeze mnie. Cały czas miałem przed oczami ten pocałunek i tą rozmowę z Liamem. Widzę, że oni się kochają i nie chcę się między nich mieszać i tego psuć. Pn jest moim przyjacielem, ona... też. "Jeśli kogoś kochasz pozwól mu odejść." Chcę jej szczęścia, a wiem że to przy nim jest szczęśliwa. Muszę z nią porozmawiać. Poszedłem do kuchni.
- A tobie co? - podszedł do mnie Zayn. Cały czas myślałem o Agacie, więc nie zwróciłem na niego uwagi. - Halo...
- Co?
- No właśnie pytam co jest? Chodzisz jak struty.
- Nic mi nie jest... Głowa mnie boli. - bardziej od głowy boli mnie serce...
- Aaa... Kac! - zaśmiał się Malik
- Taa... - poszedłem do salonu. Po chwili do domu wbiegła Agata, spojrzała na mnie i poszła na górę. Zerwałem się i poszedłem za nią.
- Pogadamy? - złapałem ją za rękę.
- Okey. - weszliśmy do mojego pokoju.
- Agata słuchaj... - spojrzałem jej w oczy i wszystko wróciło. Nie mogłem wydusić z siebie słowa. - przepraszam...
- To ja przepraszam. Mam nadzieję, że moja głupota nie wpłynie na waszą przyjaźń. - miała łzy w oczach. - Widziałam, że rozmawialiście. - spuściła wzrok. 
- Agata... Jeśli chcesz to zapomnijmy o tym. Liam wie tylko, że wniosłem cię do wody. - nie wierzę w to co przed chwilą powiedziałem. Miałem nadzieję, że ona zaprzeczy.
- Dziękuję. - przytuliła mnie Nie! Jak to? Ale przecież... Rozpadłem się na 1000 kawałków.


 * Oczami Agaty *


Agata... Jeśli chcesz to zapomnijmy o tym. Liam wie tylko, że wniosłem cię do wody. - spojrzałam mu w oczy. Jeśli dla niego to nic nie znaczyło to tym bardziej muszę o tym zapomnieć. Było mi strasznie przykro.
- Dziękuję. - przytuliłam go, ale w środku mnie nadal coś nie grało. Tą rozmową zamiotłam moje wątpliwości pod dywan, ale się ich nie pozbyłam. Wręcz przeciwnie. I na pewno nie mogę i nie będę oszukiwać Liama. Muszę mu powiedzieć o tym co się stało. Bo jeśli dowie się ode mnie to będzie dużo lepiej, niż kiedy przez przypadek kiedyś to wyjdzie na jaw. Zresztą nie dałabym rady udawać, że nic się nie stało. Jeśli Liam mi wybaczy to będzie oznaczało, że jest w stanie dalej ze mną być, a jeśli nie to... Łzy napłynęły mi do oczu..  To mogę być dumna z siebie z tego jaką jestem kretynką i że zniszczyłam swoje szczęście. Jest mi z tym cholernie źle.  - Niall... Ja i tak muszę o tym powiedzieć Liamowi. - spojrzał na mnie z niedowierzaniem. - Nie możemy go oszukiwać.
- Masz rację. - spuścił głowę. 
- Ja mu o tym powiem. Nie pozwolę, żebyście przeze mnie się pokłócili.


 * Oczami Liama *


  Zaczyna mnie to już męczyć! Nic nie rozumiem. Martwię się o nią, bo gdzieś wyszła i wyłączyła telefon, kiedy już ją znajduję ona jakoś dziwnie się zachowuje. Unika mnie. Co jej się stało?
- Co jest? - Lou usiadł obok mnie na kanapie w salonie.
- Nie ogarniam tego wszystkiego. Nie wiem co się dzieje z Agatą... - powiedziałem to i Niall zszedł razem z nią na dół.
- Możemy porozmawiać? - podeszła do mnie Agata. Po jej minie widziałem, że to nie będzie miła rozmowa. 

- Pewnie. - wstałem i wyszliśmy na plażę. Stanąłem i objąłem ją w talii. - Martwiłem się o ciebie. Co się stało? - spojrzała na mnie. Miała łzy w oczach. - Agata, kochanie co się stało? - odsunęła się ode mnie.
- Przepraszam... - otarła policzek z łez.



 * Oczami Agaty *


- Dzisiaj w morzu... - nie mogłam wykrztusić tego z siebie - pocałowałam Nialla. - powiedziałam przez łzy. Widziałam w jego oczach straszny ból. Serce mi krwawiło, bo jego oczy dokładnie wyrażały to co w tym momencie czuł. Właśnie zniszczyłam to co było dla mnie najważniejsze. Jestem idiotką, skończoną kretynką! Bałam się tego co powie Liam, ale on się nie odezwał. Po porostu odwrócił się i poszedł do domu. Usiadłam na pisaku i płakałam jak małe dziecko. 
- Sama jesteś sobie winna kretynko! - krzyczałam do siebie. Myślałam nad tym co teraz dzieje się w domku... Nad tym, że prawdopodobnie nie tylko zniszczyłam swoje szczęście, ale też ich przyjaźń. Czułam się z tym okropnie. Przez mój jeden głupi wyskok zraniłam 2 bliskie mi osoby. Spojrzałam jeszcze raz na bransoletkę od Liama, padało na nią światło księżyca...


 * Oczami Julki *


  Siedzieliśmy w salonie (czyt. Lou, Lena, Zayn, Harry i ja) i oglądaliśmy film. Byłam wtulona w Louisa, Lana w Zayna, a Harry z zaciekawieniem patrzył w ekran. Nagle do domu wbiegł Liam. Był wściekły i od razu poszedł na górę. Lou wstał i poszedł z nim pogadać.
- A gdzie Agata? - spytał Harry
- Pójdę jej poszukać. - wstałam i wyszłam na plażę. Zauważyłam Agę i usiadłam obok niej. Była cała zapłakana.
- Co się stało? - przytuliłam ją.
- Idiotka ze mnie.
- To to wiem. A co nowego? - zaśmiałam się. Agata też zaczęła się śmiać.
- Za to was uwielbiam... Nie da się przy was być smutnym. - uśmiechnęła się. - A tak poważnie to chyba... właśnie Liam mnie zostawił. - znów zaczęła płakać.
- Ale jak to? Co się stało? 


 * Oczami Liama *


  Pocałowała go?! Nie mogę w to uwierzyć! Jak ona mogła go pocałować?! Siedziałem na parapecie i czułem, że łzy napływają mi do oczu. Patrzyłem przez okno na Agatę, która siedziała na plaży. Kocham ją! Boję się tylko, że ona mnie już nie. Przecież gdyby mnie kochała to nie pocałowałaby Nialla. Serce mi się rozpadło. Cały mój świat (czyt. Agata) legł w gruzach. Chyba bym nie przeżył gdyby ona była z Niallem. 
- Mogę? - Lou zapukał do drzwi. Nie zamykałem ich na klucz więc stwierdziłem, że jeśli będzie chciał wejść to wejdzie. - Co się stało? - usiadł na łóżku.
- A wiesz... w sumie to niewiele. Tylko świat mi się zawalił.

- Ooo... To faktycznie nie wiele. - zaśmiał się Louis - A co było powodem?
- Agata pocałowała Nialla. 
 * rano *
Obudziłem się i pierwsze co zrobiłem to chciałem przytulić Agatę. Ale przypomniałem sobie co się wczoraj stało i wszystkie chęci do życia mi odeszły. Wczoraj jakoś do 2 albo 3 myślałem o niej... 
Zszedłem na dół do kuchni. Wszyscy już jedli śniadanie. Prawie wszyscy... nie było Agaty. Atmosfera była wyjątkowo napięta... Siedzieliśmy cicho.
- A Agata nie je? - Hazza przerwał ciszę. Jak tylko usłyszałem jej imię posmutniałem i spuściłem głowę.
- Nie... - powiedziała Julka. - obiadu i kolacji też... - dodała. Spojrzeliśmy na nią pytająco, tylko ona i Lena wiedziały o co chodzi.
- Jak to? - spytał Zayn.
- Życzyła nam miłego pobytu. - powiedziała Lena.
- Co? - spytałem.
- Wróciła... - powiedziała Julka. Serce chyba na chwilę przestało mi bić. 
- Jak to wróciła? - spytałem zdezorientowany.


*******************************************************
 Jest 18 ;) Zastanawiam się cały czas co mam z nimi zrobić. Wstawiłam ankietę i liczę na waszą pomoc. ;)

8 komentarzy = nowy rozdział

8 komentarzy:

  1. Rozdział świetny! Normalnie się popłakałam... Ale jest super! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Wróciła ?! Rozdział oczywiście świetny tylko taki smutny ... :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że naprawisz relacje Agaty i Liama oni są taką cudowną parą. Proszę. Oczywiście głosowałam za Liamem. A Naillowi może trzeba znaleźć dziewczynę z Polski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Suuuper!!!! Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahhhh... nie mogę sie doczekać nastepnego rozdziału (;

    OdpowiedzUsuń
  6. Czekam i czekam na kolejny rozdział.... Gdzie te komentarze dziewczyny? ja chce wiedzieć co dalej z Liamem i Agatą :) --Edyta

    OdpowiedzUsuń
  7. I gdzie ten rozdział ??? Bo ja umrę z ciekawości...

    OdpowiedzUsuń